praca pracą, ale rower też człowiek

Piątek, 26 marca 2010 · Komentarze(3)
Kategoria podstawa3, sam, trening10
Ostatni tydzień to był prawdziwy maraton. Niestety nie na rowerze głównie, a w pracy przed monitorem :/ Już niedługo weekend myślałem sobie, ale po sprawdzeniu prognoz pogody powietrze zeszło jak po snake`u. Postanowiłem urwać się z pracy dziś o 16.30(lol) i wskoczyć na dampressuck`a.
Ciepło, ale z wiaterkiem.
10 min warmup, później 1h jazdy w sumie to chyba na odreagowanie całego tygodnia. Były elementy sprintu (4 razy po 30sec maks kadencja) i były pierwsze kilometry w terenie. Znalazłem fajną 5 km pętlę po szutrowych drogach i przejechałem ją dwa razy, a co :) Jechało się bardzo przyjemnie i nawet wieczorny silny wiatr w drodze powrotnej był lepszy od siedzenia w pracy. Na 100%. Na koniec 10 min rozjazdu.



Na deser ciekawa strona o wyprawach i wyścigach na czarnym lądzie. Tak daleko raczej się nie wybieram, ale fajne klimaty...
Tourdafrique

Komentarze (3)

O proszę- jednak często tamtędy jeżdżę. Mam propozycję - może w przyszłym tyg. spróbowalibyśmy razem pojechać? Od wtorku mam czas. pzdr!

howitzer 21:51 sobota, 27 marca 2010

Umieściłem mapkę (muszę popracować nad szablonem blogu,aby to wyglądało...) od początku ścieżki rowerowej przy Elewatorskiej. Tą pętle spokojnie można pociągnąć przez Zawady. Następnym razem tak zrobię. :)

houston 16:59 sobota, 27 marca 2010

Hej,
Chętnie pojechałbym tą pętlą - możesz zdradzić lokalizację? :)

howitzer 15:34 sobota, 27 marca 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ziece

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]