supraśl 2010

Niedziela, 28 marca 2010 · Komentarze(1)
Decyzja o tym, że jedziemy zapadła późno w nocy i mieliśmy mało czasu na sen. Rano jeszcze niedzielne obowiązki i w drogę. Jednak trochę zimno. Wróciłem się po dodatkową bluzę.
Do Supraśla dojechaliśmy całkiem szybko, ale bez wysiłku. Później przepiękny 4km odcinek na szutrowej grobli wzdłuż rzeki Supraśl. Tysiące żab i rozlewiska. Chcieliśmy wjechać do lasu po drugiej stronie brzegu jednak tam teren jest jeszcze błotnisty. Zawróciliśmy w kierunku Cieliczanki i pojechaliśmy leśną trybą, która jest świetnym odcinkiem na interwałowy trening. Dosyć długie podjazdy. Sucho :) Powrót drogą krajową 64 już nie był tak miły. Wiało niesamowicie. Ratowało nas równe tempo i zmiany co kilka minut. Wyjazd bardzo udany. Niezłe tempo i dystans.










mapa nie obejmuje całego wyjazdu. Brak jest fragmentów dojazdowych do domu.

Komentarze (1)

dobra wycieczka i oryginalnie naświetlone foty!

k4r3l 09:25 poniedziałek, 29 marca 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa emwog

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]