Wpisy archiwalne w kategorii

do pracy

Dystans całkowity:182.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:09:59
Średnia prędkość:18.28 km/h
Maksymalna prędkość:36.50 km/h
Maks. tętno maksymalne:179 (94 %)
Maks. tętno średnie:149 (78 %)
Suma kalorii:772 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:20.28 km i 1h 06m
Więcej statystyk

dojazdy do pracy

Wtorek, 6 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria do pracy
3 x po 20 min.

Dziś przyszła czapeczka GEAX`a. Polowałem na nią już od zimy. Przyleciała do mnie aż z Milanu :)
Rano na ścieżce spotkałem Easy`ego, który wybierał się do pracy. Szykuję większy wypad w niedzielę do Suwalskiego Parku Krajobrazowego, gdzie mam nadzieję zaliczymy udany dzień na rowerach z przewyższeniami ok 1000m.

do pracy - suma z 3 dni

Piątek, 11 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria do pracy
Nie przypominam sobie, abym kiedyś cały tydzień dojeżdżał do pracy rowerem. Dodatkowo jeszcze rano dowoziłem małą do przedszkola rowerem Agnieszki, ale tego już nie dodaję do statystyk.

powrót po 6 tygodniach

Poniedziałek, 7 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria do pracy, sam, trening10
Dziś nadszedł dzień, na który czekałem od dawna. Spore obawy o łokieć, szyję i o formę. Wyszło całkiem całkiem. Widać, że wydolność oddechowa spadła i szybciej się męczę, jednak siła w nogach jest.

Najpierw rano do pracy (7.5km).
Po pracy w stronę Choroszczy przez Starosielce i Barszczewo. Dawno nie czułem takiej euforii. Wróciłem... Byłem tak zaabsorbowany pedałowaniem, że po raz pierwszy po bidon sięgnąłem na rozjeździe kilometr przed domem :)

Z łokciem nie jest tak źle, plecy coraz mocniejsze. Jestem dobrej myśli. Spodziewałem się słabszej formy.

* Dane z pulsometra z popołudniowej jazdy.

regeneracja do pracy

Wtorek, 27 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria do pracy
spokojnie rano. Nogi o dziwo czuję jakbym miał mocniejsze niż przed niedzielnym maratonem. Odczuwam jeszcze niewielki ból mięśnia obszernego przyśrodkowego.
Po pracy jak nie będzie padało popedałuję dłużej w wolnym tempie.

z pracy w deszczu

Wtorek, 27 kwietnia 2010 · Komentarze(1)
Kategoria do pracy
Miała być dłuższa jazda, ale paskudny deszcz zniweczył moje plany. Wieczorem pojechałem na saunę infrared. 20 min.

do pracy

Wtorek, 23 marca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria do pracy
Miało być spokojnie, ale jak zwykle rano brakuje mi czasu. Przy okazji pobiłem rekord trasy z zeszłego sezonu o ponad 2 min :) ( licząc samą jazdę - bez stopów).
Bardzo poprawiło mi to humor z rana.