Wytrzymałość nie tylko siłowa, ale również psychiczna. Ja chcę na rower!!! Półtorej godziny kręcenia w ciepełku już mnie nie bawi. Nogi po piątku jeszcze nie do końca w pełni sprawne, ale grzecznie zawiozły mnie na 9 wirtualnych wzniesień ( obciążenie 16-18). 9 wzniesień w strefie tętna 4 i 5a. Każde wzniesienie 6 minut. 3 minuty odpoczynku do tętna 135-140.
Następny weekend powinien wyglądać już zupełnie inaczej :)
Na koniec kawałek Danko Jones - Get outta Town
Komentarze (3)
Odpoczynek (regenerację ) kręć na dużej kadencji tętno musi spaść do 65-70% hrmax Wtedy bardzo dobrze ćwiczysz wydolność a wydolność jest podstawą do trenowania wytrzymałości. To co ćwiczysz to jest interwał bardzo dobrze Ci wyszedł trening. Na sam koniec nie zapomnij o rozjeździe (około 5 min w niskiej kadencji i niskim obciążeniu) i obowiązkowym rozciąganiu ;) Pozdrawiam i tak 3maj ;)
To pewnie przez te 6 minutowe podjazdy. Tętno skakało wyżej w ostatniej minucie. Odpoczynek polegał na kręceniu w kadencji 70-80 na obciążeniu 4-5, więc tak szybko nie spadało. Gdybym przestał pedałować na chwilę po wjeździe pewnie średnia mogła być niższa. Następnym razem spróbuję zmieścić się 80%.