wolny piątek

Piątek, 25 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria ride
Piękna jesienna pogada, a ja w pracy... nie tym razem :) Po skończeniu dużego projektu mogłem sobie pozwolić na dzień wolny. I dobrze go wykorzystałem. Do jazdy dołączył się Jester.

Wcześniej wizyta w Sprincie. Byliśmy świadkami skracania kierownicy Kamila. Wizyta w warsztacie rowerowym, gdzie zapach odtłuszczaczy miesza się z zapachem ogumienia wprawił mnie w dobry nastrój. Pojawiła się szansa na dobry zakup. Chodzi o ramę. Jeśli uda się barter, a na to się zanosi, to za moje usługi projektowe dla Sprintu będę miał dobrą cenę na s-works HT M5 A.D. 2010. Rama różni się od zeszłorocznej przede wszystkim górną rurą, która wyprofilowana jest podobnie jak karbonowy HT s-works. Dodatkowo schowane miski suportu. Malowanie nieznacznie różni się od zeszłorocznego, ale za to matowy lakier może świetnie wyglądać.


Ruszyliśmy traktem napoleońskim, później odkryliśmy bardzo fajny leśny szuterek do tryby. Stamtąd nowymi ścieżkami do Królowego Mostu. Na drodze w odległości ok 150 metrów spotkaliśmy dorodnego jelenia z pięknym porożem. Nie widział nas. Zawróciliśmy traktem do tryby. Przed Cieliczanką skręciliśmy w lewo i częściowo trasą niedzielnego maratonu pokonaliśmy kilka fajnych górek. Powrót przez Supraśl i ścieżką do Białegostoku.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tobse

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]